W codziennym pędzie często zapominamy o sobie. Jest wiele obowiązków w pracy, w kuchni i trudno o wygospodarowanie czasu dla siebie – na maseczkę czy pomalowanie paznokci. Dziś kilka trików jak ten czas zaoszczędzić i zagospodarować, aby wprowadzić jeszcze więcej dobrego samopoczucia każdego dnia!
U mnie przygotowania do pracy trwają dzień wcześniej wieczorem. Poświęcam chwilę na wyciągnięcie rzeczy z szafy i ułożenie je w łazience, żeby móc sobie trochę pospać rano i nie biegać potem jak szalona w poszukiwaniu pasującej koszuli do spodni czy butów. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie sen to jest coś wspaniałego :)
Dokładnie tak samo jest ze śniadaniem. Warto poświęcić 20 minut każdego wieczoru na przygotowanie sobie nie tylko ubrań, ale też śniadania do pracy. Ostatnio znudziły mi się już tradycyjne kanapki, dlatego smażę filety z kurczaka (zazwyczaj na zapas, odkładam je do lodówki i następnego dnia znów mogę coś z nich wyczarować) lub gotuję jajka na twardo. Takie śniadania planuję sobie wcześniej, tuż przed dniem zakupów, realnie licząc czas w ciągu tygodnia, czy wieczorem zdążę je przygotować i czy sałata lub ogórek się nie zmarnują i kolejnego dnia znów będę mogła je wykorzystać.
Jeśli jesteśmy przy zakupach i planowaniu posiłków – warto poświęcić chwilę na rozplanowanie np. kolejnych trzech czy czterech obiadów. Wtedy wystarczą zakupy raz w tygodniu (może zakupy online?), a kiedy odpadną nam codzienne wizyty w supermarkecie, zyskamy czas dla siebie. Można wtedy zrobić maseczkę albo nałożyć na dłużej odżywkę na włosy.
Czas dla siebie to must have każdego tygodnia! Wystarczy jeden wieczór, w którym pozwolimy sobie na odrobinę SPA – peeling całego ciała i twarzy, maseczka, zadbanie o stopy i dłonie. Ja rozbiłam to sobie na dwa popołudnia w ciągu tygodnia :)
Kiedy rozwieszasz pranie, mocno je strzep i korzystaj z wieszaków. Dzięki temu, przy składaniu prania, znajdzie się wiele rzeczy, które nie wymagają prasowania. W ten sposób znów zyskujesz czas na swoje przyjemności, a kiedy już polegniesz na kanapie zobacz moje ulubione seriale na Netflixie :)
Wiem, że zawsze to powtarzam, ale po prostu COŚ w tym jest! Odkładaj wszystko na swoje miejsce, dzięki temu nie będziesz się frustrować, że tyle rzeczy jest do zrobienia. Lepiej stracić dwie minuty dziennie niż godzinę w sobotni poranek na samo ogarnięcie przestrzeni przed sprzątaniem. Dbaj o przestrzeń wokół siebie, ciepłe i delikatne światło wieczorem, dobrą książkę pod ręką i od razu przyjemniej spędza się czas w domu :)
Co dorzucisz do listy? Masz jakieś sprawdzone sposoby na wygospodarowanie czasu dla siebie? Napisz w komentarzu!
Bądź na bieżąco! Jeszcze więcej porad znajdziesz na fanpage’u Rozdomowionej!
Z wykształcenia dziennikarka, na co dzień redaktorka i specjalistka od content marketingu. Dom to moje główne centrum dowodzenia. To tu pracuję, piszę, gotuję i tworzę obrazy z chrobotka reniferowego. Spełniam też kreatywne aranżacyjne pomysły. Wciąż szukam sposobów na to, jak efektywniej zaplanować przestrzeń i zorganizować życie domowe. Dom to też moja przytulna oaza bezpieczeństwa, w której lubię z kubkiem kawy obejrzeć dobry serial oraz karmić moich bliskich. Kiedy już wyjdę ze swoich czterech ścian, uwielbiam zwiedzać duże europejskie miasta. Najchętniej jedząc lokalne jedzenie, obserwując mieszkańców i zbierając inspiracje wnętrzarskie.
Pssst! Jeszcze więcej przepisów, pomysłów na dania oraz ich urozmaicenia znajdziesz w e-booku „Dobre, bo domowe”. Sprawdź!
Rozdomowiona to blog o organizacji w domu, przyjemnym gotowaniu i sprawnym sprzątaniu. Rozsiądź się wygodnie!
5 Responses
Też tak robię ? dobre patenty?
No to piąteczka! :)
Czyli organizacja najbardziej wpływa na to ile czasu wolnego nam zostaje :D świetny post. Czytałam z przyjemnością
Też kiedyś szykowałam śniadania dzień wcześniej, ale ostatnio coś z tym kuleję, za to zawsze mam awaryjnie mieszankę płatków w pracy na wypadek gdybym rano nie zdążyła nic przygotować :)
Czasami takie wyjście awaryjne się przydaje :)