Jeszcze w tym roku planujemy z narzeczonym przeprowadzić się do własnych czterech ścian. Powiem szczerze, będzie to dla mnie najbardziej ekscytujący i przerażający jednocześnie czas. Wszystko ma być tak jak chcemy, przynajmniej w takim stopniu, w jakim pozwalają nasze możliwości. Wynajem mieszkania, kupno, a może projekt domku? Robić po swojemu czy przyjąć cztery kąty po poprzednikach?
Ważne decyzje
Rynek nieruchomości to temat rzeka. Kto kupował mieszkanie czy je wynajmował – wie o czym mówię. Na wynajem mieszkania mieliśmy już swój czas, ja też wcześniej miałam okazję w takich mieszkać. Wszystko fajnie, do momentu, w którym chcesz czegoś więcej. Przydałaby się tu półeczka, tu inaczej ustawione szafki, tu coś bardziej funkcjonalnego, a tam urokliwego.
Na samym początku określiliśmy swoje potrzeby, w tym ile pokojów potrzebujemy i w jakiej lokalizacji powinniśmy zamieszkać, żeby spokojnie dotrzeć do pracy, na zakupy i do rodziny.
W mojej okolicy koszt wybudowania domku poza miastem jest często porównywalny z mieszkaniem w bloku na osiedlu, dlatego coraz częściej osób w naszym środowisku, właśnie decyduje się na taki krok.
Własny dom
Gdybyśmy zdecydowali się na urokliwy dom za miastem, wybralibyśmy możliwość zakupu gotowego projektu. Przede wszystkim to takie poczucie czegoś własnego, swobodnego, intymnego. To też pewność, że robisz coś dla siebie i dla rodziny. Własny dom to własna przestrzeń, ogródek, pewne miejsce na auto bez kichającego sąsiada za ścianą, brudnej klatki schodowej czy niewyobrażalnie wysokiego czynszu.
Dlaczego warto postawić na kupno projektu domu? Przede wszystkim, nie kupujemy kota w worku. Wiemy jak dokładnie będzie nasz dom wyglądał, oczywiście wybór uzależniony jest od rodzaju i wielkości działki. Wszystko będzie takie, jak sobie wymarzyliśmy, do projektów można wprowadzać korekty. Decydując się na takie rozwiązanie, wiemy też jaki będzie przybliżony koszt budowy. Nowocześnie czy tradycyjnie? Projektów domu jest naprawdę sporo, a oprócz samego budynku, możemy także wybrać projekt garażu czy pięknego ogrodu.
Nowoczesne technologie pozwalają na oglądanie go i wprowadzanie zmian przez specjalne kreatory 3D, tak jak w Extradom. Realnie przed sobą masz tylko działkę, a na laptopie widzisz wspaniały projekt wymarzonego domu. Trochę jak w The Sims :)
Przy przeglądaniu katalogów przepadłam totalnie. Piękna alejka prowadząca do drzwi wejściowych, drewniane elementy elewacji, taras… No kto o tym nie marzy? Osobiście, jestem zwolenniczką projektów domów parterowych. Chyba to chodzenie na czwarte piętro mnie już na tyle zniechęciło, że wolałabym w takim domu nie biegać do góry i na dół.
Projekt domu parterowego Liv 3 G2 WRC2015, extradom.pl
Istnieją takie projekty domów, w którym uwzględniono zaadaptowanie poddasza, dlatego jeśli nagle najdzie nas ochota na piętro – można je zrobić! Uwielbiam też, kiedy salon jest połączony z aneksem kuchennym albo kuchnia nie jest oddzielnym pomieszczeniem – sama teraz mam tego typu rozwiązanie w aktualnym mieszkaniu i szczerze mówiąc, bardzo mi się to podoba. Po prostu dużo czasu spędzam w kuchni, jest to niezwykle wygodne, szczególnie podczas imprez albo kiedy przychodzą niespodziewani goście. Nie muszę spędzać czasu w osobnym pomieszczeniu, tylko wiem co się dzieje w salonie.
Projekt salonu i kuchni Liv 3 G2 WRC2015, extradom.pl
A gdzie nas poniesie?
Ostatecznie nasz wybór padł na trzypokojowe mieszkanie w bloku, którego będziemy szukać albo kompletnie całego do remontu, żeby urządzić się po swojemu albo z gotową kuchnią i łazienką, czyli miejscami, które zazwyczaj pochłaniają najwięcej pracy i kosztów. Dlaczego jednak nie domek za miastem? Bolesne, ale na ten moment nie możemy sobie pozwolić na nic innego. Po pierwsze, nie mam prawa jazdy i własnego samochodu, a praca wymaga ode mnie codziennych dojazdów do biura. Po drugie, może to głupie, ale mam uczulenie na wszystkie drzewa, krzewy i trawy, dlatego własny ogród to byłoby dla mnie przekleństwo na dłuższą metę. Ale w głębi wiem, że uda nam się to przezwyciężyć i za jakiś czas, być może większą gromadą, taki wymarzony dom uda nam się postawić ;)
Artykuł powstał we współpracy z partnerem Extradom.