Masz w domu za dużo pieczywa, które robi się czerstwe i zastanawiasz się, co zrobić, by przywrócić walory smakowe? Poznaj sprawdzone sposoby na odświeżanie chleba. Dzięki temu nie będziesz marnować jedzenie. Pamiętaj, że opisanym niżej zabiegom poddaje się tylko takie pieczywo, które jeszcze się nie zepsuło, czyli nie ma widocznej pleśni!
Patenty na odświeżenie chleba przy wykorzystaniu piekarnika przypadną do gustu każdemu. Ten sprzętem znajduje się przecież w każdej kuchni. Oba sposoby zakładają wykorzystanie wody, jednak w różny sposób, a ich efektem jest uzyskanie chrupkiego i aromatycznego pieczywa.
Pierwszy patent polega na zwilżeniu chleba lub bułek wodą, a następnie owinięciu pieczywa folią aluminiową i włożeniu do piekarnika, nagrzanego do 140-150°C. Jeśli odświeżasz w ten sposób cały chleb, pozostaw go w piekarniku na 10-15 minut. Duży bochenek może wymagać nawet 20 minut. Bułkom wystarczy 5 minut.
Drugi sposób wymaga więcej czasu. Na najniższym poziomie piekarnika trzeba umieścić miskę z wodą, a następnie nagrzać go do 140-150°C. Gdy osiągnie taką temperaturę, sprzęt wyłączamy, umieszczamy chleb na wyższej niż miska z wodą półce i pozostawiamy na 1-1,5h.
Jeśli spieszysz się rano do pracy, a bułki czy chleb, który chcesz wykorzystać do przygotowywania kanapek, straciły swoją świeżość, użyj mikrofali. Dzięki temu pieczywo przestanie być suche, jednak trzeba pamiętać, że nie będzie tak chrupiące, jak w przypadku sposobów, zakładających wykorzystanie piekarnika. Chleb czy bułki możesz tu odświeżyć na trzy sposoby.
Pierwszy polega na zwilżeniu ręcznika kuchennego wodą, owinięciu nim pieczywa i podgrzewaniu w mikrofali. Trzeba wybrać najwyższą temperaturę i pozostawić chleb w mikrofali przez 10-15 sekund.
Kolejny patent polega na nasmarowaniu chleba mlekiem. Najlepiej wykorzystać do tego pędzelek kuchenny. Tak przygotowany bochenek czy bułki trzeba włożyć do mikrofali i podgrzewać przez 10-15 sekund w najwyższej możliwej temperaturze.
Ostatni sposób, podobnie, jak ten z odświeżeniem chleba w piekarniku, polega na wykorzystaniu efektu parowania wody. W mikrofali trzeba umieścić naczynie z wodą, obok niego ułożyć chleb i włączyć mikrofalę na najwyższą temperaturę.
Jeśli nie masz mikrofali, a w piekarniku akurat piecze się duża blacha ciasta, możesz zdecydować się na jeszcze jeden sposób, wykorzystujący parującą wodę do odświeżania chleba. Będzie Ci potrzebny garnek z wodą, durszlak lub nakładka do gotowania na parze. Zagotuj wodę, na koszyku lub sitku umieść czerstwy chleb czy bułki, a wszystko nakryj pokrywką. Kontroluj, czy pieczywo wchłonęło wystarczającą ilość wilgoci i nie jest już suche. Jeśli masz, możesz wykorzystać także parowar.
Ostatni sposób warto wykorzystać do odświeżenia małych bułek czy pojedynczych kromek chleba. Do pojemnika trzeba włożyć pieczywo oraz pokrojone na części jabłko lub 1-2 łodygi selera naciowego. Zamknięte pudełko schowaj do lodówki, najlepiej na całą noc.
Zeschnięte bułki czy kromki chleba nadal możesz wykorzystać. Z powodzeniem możesz zrobić z nich tosty czy zapiekanki, grzanki, bułkę tartą czy wykorzystać do przygotowywania kotletów mielonych. Możesz pokusić się także o bardziej niebanalne potrawy, takie jak pudding chlebowy czy wykorzystać do panzanelli, czyli sałatki w stylu włoskim. Zobacz też mój przepis na zapiekankę z chleba tostowego.
Pieczywo, którego nie zjadłeś w ciągu kilku dni, możesz wykorzystać także w innych celach niż kulinarne. Okazuje się, że biały chleb dobrze usuwa tłuste plamy ze ściany, a skórka od pieczywa może być wykorzystana do czyszczenia obuwia z nubuku czy zamszu.
Znasz już patenty na odświeżenie chleba. Zastanów się jednak, czy dobrze przechowujesz pieczywo? Być może robisz to w nieodpowiedni sposób i dlatego szybko staje się czerstwe i nieapetyczne?
Najlepszym sposobem na przechowywanie pieczywa jest chlebak z otworami, zapewniającymi odpowiednią cyrkulację powietrza. Wkładaj pieczywo do takiego pojemnika luzem lub w lnianym woreczku. Najgorszym pomysłem jest wkładanie chleba do foliowego worka, który powoduje, że pieczywo może się „zaparzyć”!
Chlebak powinien stać z dala od źródeł ciepła, czyli kaloryferów, lodówek czy sprzętów emitujących ciepło, ale i okna, przez które dostaje się dużo promieni słonecznych. Najlepsze na przechowywanie chlebaka jest miejsce suche o temperaturze pokojowej (18-22°C). Nie warto wkładać chleba do lodówki, chyba że mowa o tostowym, który najdłużej zachowuje swoją świeżość na najwyższej półce chłodziarki.
Jeśli zakupy planujesz na kilka dni, możesz też pieczywo zamrozić. W zamrażarce, w szczelnie zamkniętym worku foliowym na żywność może leżeć nawet do 3 miesięcy. Najlepiej mrozić chleby żytnie i na zakwasie, ponieważ mają one duży poziom wilgotności i po rozmrożeniu nadal są smaczne. Nie warto z kolei tak przechowywać chleba pszennego, przygotowanego na bazie drożdży, ponieważ po wyjęciu z zamrażalnika może się kruszyć.
Z wykształcenia dziennikarka, na co dzień redaktorka i specjalistka od content marketingu. Dom to moje główne centrum dowodzenia. To tu pracuję, piszę, gotuję i tworzę obrazy z chrobotka reniferowego. Spełniam też kreatywne aranżacyjne pomysły. Wciąż szukam sposobów na to, jak efektywniej zaplanować przestrzeń i zorganizować życie domowe. Dom to też moja przytulna oaza bezpieczeństwa, w której lubię z kubkiem kawy obejrzeć dobry serial oraz karmić moich bliskich. Kiedy już wyjdę ze swoich czterech ścian, uwielbiam zwiedzać duże europejskie miasta. Najchętniej jedząc lokalne jedzenie, obserwując mieszkańców i zbierając inspiracje wnętrzarskie.
Pssst! Jeszcze więcej przepisów, pomysłów na dania oraz ich urozmaicenia znajdziesz w e-booku „Dobre, bo domowe”. Sprawdź!
Rozdomowiona to blog o organizacji w domu, przyjemnym gotowaniu i sprawnym sprzątaniu. Rozsiądź się wygodnie!
