Sałatka z kurczakiem i granatem

Czasem trudno wymyślić jakieś sensowne połączenie składników na sałatkę, żeby była lekka, kolorowa, no i pyszna. Tym razem połączyłam słodki granat z pieczonym filetem z kurczaka. Zobacz koniecznie przepis! Sałatka z kurczakiem i granatem sprawdzi się jako dodatek do dań, a także idealna jest na grilla.

Sałatka z kurczakiem i granatem – szybki przepis

Składniki:

  • 300 g filetów z kurczaka,
  • papryka żółta,
  • papryka zielona,
  • czerwona cebula,
  • mozarella (mini),
  • mix sałat,
  • granat,
  • Sos: 3 łyżki miodu, 2 łyżki musztardy, 2 łyżki oliwy z oliwek, 2 łyżki soku z cytryny, sól, pieprz.

Przygotowanie:

  1. Filety z kurczaka podziel na dwie/trzy części i obtocz w ulubionej przyprawie. Ja używam takiej typu złocista skórka lub łączę paprykę słodką, ostrą, czosnek, sól i pieprz, a następnie nacieram mięso.
  2. Upiecz filety z kurczaka w piekarniku – 180 stopni, góra, dół. Piecz je pod przykryciem około pół godziny, a następnie bez przykrycia 10 minut.
  3. W tym czasie, kiedy kurczak będzie się piekł, możesz przygotować resztę. Połącz składniki na sos, dokładnie wymieszaj.
  4. Pokrój papryki, cebulę w kostkę i obierz granata.
  5. Kiedy kurczak będzie gotowy i odrobinę przestygnie, pokrój je w drobne kostki.
  6. Ułóż w naczyniu najpierw mix sałat, potem cebulę, papryki, pokrojonego w kostkę kurczaka, a na wierzch granat i mozarellę.
  7. Polej całość sosem i Twoja sałatka z kurczakiem i granatem gotowa! Smacznego :)
sałatka z granatem i kurczakiem przepis
Rozdomowiona Joanna Brzykcy

Asia Brzykcy

Z wykształcenia dziennikarka, na co dzień redaktorka i specjalistka od content marketingu. Dom to moje główne centrum dowodzenia. To tu pracuję, piszę, gotuję i tworzę obrazy z chrobotka reniferowego. Spełniam też kreatywne aranżacyjne pomysły. Wciąż szukam sposobów na to, jak efektywniej zaplanować przestrzeń i zorganizować życie domowe. Dom to też moja przytulna oaza bezpieczeństwa, w której lubię z kubkiem kawy obejrzeć dobry serial oraz karmić moich bliskich. Kiedy już wyjdę ze swoich czterech ścian, uwielbiam zwiedzać duże europejskie miasta. Najchętniej jedząc lokalne jedzenie, obserwując mieszkańców i zbierając inspiracje wnętrzarskie.