Zastanawiasz się co tu zrobić na obiad? Ruszam z nowym cyklem, w którym będą szybkie i proste przepisy na udany posiłek! Wcale nie trzeba kupować kolejnej paczki z sosem w proszku, żeby błyskawicznie zrobić spaghetti czy kurczaka. Na pewno pojawią się makarony (no mam do nich słabość) i dania mięsne, czyli to co głównie króluje u mnie w domu. Dzisiaj przepis na tortellini w sosie śmietanowym.
Przepis na tortellini w sosie śmietanowym
U mnie z tortellini powstają różne ciekawe obiady i sałatki. Najbardziej lubię nadzienie z serem albo mięsem, ale właściwie do tego przepisu pasują i jedne i drugie. Zdecydowanie przy wyborze tortellini stawiam na te świeże, prosto z lodówki.
Składniki:
- 1 opakowanie tortellini z serem i szynką,
- 1 duża cebula,
- 6 plastrów boczku wędzonego,
- 200 g śmietanki 30%,
- 1 łyżka oliwy z oliwek,
- 1 szklanka wody,
- starty parmezan do posypania,
- przyprawy: sól, pieprz, pietruszka.
Przygotowanie:
- Przygotuj wodę w garnku i ugotuj pierożki tortellini dokładnie tak jak jest to opisane na opakowaniu.
- Pokrój cebulę w kostkę i boczek na drobniejsze plasterki.
- Rozgrzej patelnię z oliwą z oliwek. Wrzuć cebulę i boczek, mieszaj dosyć często, żeby się nie przypaliły.
- Kiedy tłuszcz z boczku się wytopi, a cebula będzie zarumieniona, wlej szklankę wody. Gotuj około 5 minut.
- Dodaj śmietankę, dopraw całość solą, pieprzem i pietruszką. Jeśli sos wydaje Ci się zbyt rzadki – dodaj łyżkę przesianej mąki połączonej z odrobiną wody.
- Dodaj ugotowane tortellini do sosu. Wymieszaj lekko, aby pierożki się nie poprzerywały.
- Wyłóż tortellini w sosie śmietanowym na głęboki talerz, posyp tartym parmezanem.
Szybka porada: Jeśli nie jesteś fanem dużej ilości sosu, możesz pominąć w tym przepisie wodę. W ten sposób prosto do cebuli i boczku dodajesz śmietankę, która zredukuje się po zagotowaniu.
Smacznego!
2 odpowiedzi
Szybko i smacznie, lubię takie przepisy.
Teraz mam trochę pod górkę, bo muszę tak planować obiady, żeby najmłodsze dziecię też coś zjadło. (A nie mam chęci codziennie gotować dla nas i osobno dla Mrówy). Dlatego też ostatnio monotonia u nas, warzywna, rosołek, indyk. Jednym słowem płowo i jałowo. Jak masz na to jakiś patent to daj znać.
Mam chęć na coś innego. Twój przepis podkradam – pewnie nie będzie na obiad, ale może na jakąś wczesną kolację przetestuję.
Pierwsze, co mi przyszło do głowy, to może do mięs dodaj jakiś sos? Podczas gotowania ziemniaków albo mięsa, możesz szybko przygotować jakiś sos dla Was, np. pomidorowo-paprykowy (wystarczy podgrzać przecier pomidorowy, dodać pokrojoną paprykę i ulubione zioła, zagotować i zblendować) albo śmietanowy (szklanka bulionu+śmietana 18%+tymianek), żeby trochę urozmaicić danie :)